Trzecia, równie dobra, powieść
„Zimowy ogród” to trzecia powieść amerykańskiej pisarki, Kristin Hannah. Tym razem autorka zabiera czytelników zarówno do Leningradu, w którym podczas drugiej wojny światowej panował terror, a miasto oblężone było przez Niemców, jak i do czasów nam współczesnych. Czytelnik poznaje dwie siostry, Meredith oraz Ninę. Od zawsze czuły się odrzucone i odsunięte od matki będącej wobec nich zimną i nieczułą kobietą. Matka w swoim życiu miała zarezerwowane miejsce tylko dla jednej osoby, a był nim mąż, ojciec dziewczynek. Ojcowska miłość nie wystrczyła i nie pomogła, by w dorosłym życiu siostry zapomniały o oziębłości i ignorancji ze strony tej, która powinna być im najbliższa. Te wydarzenia wpłynęły na Meredith i Ninę, na zawsze pozostając w ich pamięci. Kiedy ich tata umiera, rozkazuje małżonce, żeby opowiedziała córkom o swojej młodości, życiu w Leningradzie i wielkiej miłości, którą miała szansę przeżyć.
Analiza
W tej książce uwaga skupia się przede wszystkim na trzech bohaterkach – dwóch siostrach oraz matce. Matce, która jednocześnie zabiera czytelników oraz córki do innego, dawnego świata, który istnieje już tylko w umyśle i sercach świadków czasów wojny. Każda z tych kobiet jest silna, wyjątkowa, odważna, a z drugiej strony również wrażliwa, podatna na ból i cierpienie. Przez kartki przewijają się ich losy, błędy, ktore popełniły, żale, które powiększały się z każdym dniem, problemy oraz złe wybory. Wszystko to opisane jest tak realistycznie, tak szczerze i prawdziwie, że nie przyjdzie nam pomyśleć, że to nie miało miejsca. Hannah nie kreuje ich na postacie heroiczne, idealne i waleczne. I dobrze! Chce przekazać, że te kobiety mogły istnieć, mogły takie być, mogły żałować, odczuwać rozczarowanie, być normalnymi osobami pełnymi wątpliwości i smutków. Oba wątki rozgrywające się w różnych przestrzeniach czasowych są niesamowicie interesujące i intrygujące.
Anya, matka sióstr, opowiada o swojej przeszłości. To czas pełen okrucieństw, dyktatorów, terroru, strachu i śmierci. Nieodłącznym tego elementem był też głód, lęk o życie własne i tych najbliższych, obraz odejścia z tego świata. Nie przeszkadzało to jednak w powstawaniu miłości i rozszerzającej się wówczas konspiracji. Dzięki miłości łatwiej było przetrwać. W „Zimowym ogrodzie” język sam zabiera czytelników do szarych uliczek, chłodnych mieszkań i wyjątkowych opowieści. Obrazuje w sposób bardzo przejrzysty i piękny. Na plus zasługuje też dbałość pisarki o fakty historyczne, przedstawienie stalinowskiej Rosji. Białe, długie i męczące zimy oddają atmosferę tamtych lat. Podczas czytania można doświadczyć wielu różnorakich uczuć, tych złych i dobrych. Można wyciągnąć wnioski, potwierdzić, że przeszłość naprawdę wpływa na nasze dalsze życie.
Jeśli chcesz lepiej poznać losy bohaterek i dowiedzieć się jak się rozwinęły, zdecydowanie sięgnij po tę książkę.